Czy omawianie budowy teatru antycznego może być ciekawe? Kiedy najwięcej zapamiętujemy? I po co nam w szkole klocki lego? Szykuje się ciekawa lekcja :D
Pewne zagadnienia, szczególnie teoretyczne, wydają się być mało atrakcyjne. Weźmy choćby taki teatr grecki. Cóż ciekawego może być w oglądaniu ruin i nazywaniu ich elementów? Niewiele. Chyba, że...
... chyba, że przyniesiemy na zajęcia ogromną ilość klocków lego (z ludzikami włącznie, jakże by inaczej) i zbudujemy makietę amfiteatru. To dopiero zabawa. Najlepsze jest w niej jednak to, że nazwy poszczególnych miejsc same wskakują do głowy :)
Kiedy następnym razem, przyjdzie Wam uczyć się czegoś na pamięć, sięgnijcie po zestaw lego (jeśli trzeba, znieście go ze strychu), siądźcie i układając klocki, poukładajcie wiadomości na właściwych miejscach. Do dzieła :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz